Franczyza biznesu gastronomicznego – o czym pisze Własny Biznes FRANCHISING

Piotr Jankowski        12 stycznia 2017        Komentarze (0)

Zaciekawił mnie ostatnio nowy numer czasopisma „Własny Biznes FRANCHISING” Nr 1/2017 (143). Nie lada gratka dla entuzjastów i przedsiębiorców z branży gastro, bo franczyza biznesu gastronomicznego to motyw przewodni tego numeru.

W numerze znajdziesz przede wszystkim opis sytuacji biznesu gastronomicznego w Polsce, także w nawiązaniu do franczyzy w tym sektorze. Wskazuje się, że liczba punktów franczyzowych w gastronomii  w roku 2016 wynosiła 3400, zaś liczba sieci franczyzowych w gastronomii w roku 2016 to 185. Całkiem sporo. Dodaje się, że gastronomia to najsilniej rozwinięty sektor franczyzowy.

Nie dziwię się. Ostatnio przygotowuję proces wprowadzenia modelu franczyzowego dla jednego z przedsiębiorców i przyznam, że liczby, perspektywy i dotychczasowe wyniki robią wrażenie. Oczywiście wszystko zależy też od lokalizacji, danego rynku, świadomości i gustu mieszkańców, czy też pogody i szczęścia. Niemniej jednak wykorzystanie sprawdzonych już pomysłów, korzystanie z utrwalonych rozwiązań oraz dostępność franczyz, które nie wymagają wysokich nakładów i doświadczenia stanowią smaczny kąsek. Na pewno warto zapoznać się z dostępną ofertą.

Tu właśnie przychodzi z pomocą Własny Biznes Franchising. W opisywanym numerze znajdziesz kilkadziesiąt opisów franczyz z branży gastronomicznej oraz szereg reklamujących się przedsiębiorców. Oczywiście trzeba mieć na uwadze i to, że jeśli ktoś znalazł się w czasopiśmie to wcale nie musi oznaczać, że jest to najlepszy wybór. Dlatego warto też poszukać czegoś w internecie.

Nie sposób również pominąć, że w piśmie wypowiadają się tuzy polskiej gastronomii: Wojciech M. Amaro, Karol Okrasa i Magda Gessler. Na pewno można z nich wyłuskać parę ciekawych i przydatnych niuansów.

W środku znajdziesz również ciekawy wywiad z Grzegorzem Łapanowskim, prowadzącym Food Lab Studio, gdzie organizuje się m.in. warsztaty kulinarne, pokazy, degustacje, ale i inne eventy nie zawsze związane z gastronomią. Z treści tej rozmowy płynie bardzo ważna lekcja – przed rozpoczęciem biznesu trzeba policzyć jego koszty.

Zachęcam Cię zatem do zapoznania się z pismem. Zaznaczam przy tym, że jest to wyłącznie moja subiektywna ocena, nie wsparta żadną materialną zachętą do reklamy. Pismo po prostu jest w dość przystępnej cenie i zawiera parę fajnych informacji, a Ciebie może zmotywuje do działania.

Pozdrawiam!

{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }

Dodaj komentarz

Poprzedni wpis:

Następny wpis: